Podziękuj im za wiarę!
Jedno kazanie, które usłyszałam podczas pielgrzymki, wyjątkowo zapadło mi w pamięć. To były akurat moje imieniny, wspomnienie rodziców Maryi - Joachima i Anny. I właśnie o tym chciałabym dzisiaj krótko napisać - o tym, co zawdzięczamy naszym bliskim. Przekazuję wam to, co mi zostało dane.
Zdaję sobie sprawę z tego, że sytuacje są różne. Nie wszyscy mają to szczęście, żeby dorastać w pełnej, kochającej się rodzinie. Lecz Pan Jezus nigdy nie zostawia nas samych. On zawsze jest naszą rodziną. Stawia na naszych drogach ludzi, którzy wypełniają miejsce w naszych sercach i w naszym życiu. Dlatego, jeśli jest wśród was ktoś, kto myśli, że go to nie dotyczy - nie zawdzięcza nikomu miłości, wiary - to się myli. Na pewno w twoim życiu jest ktoś, komu bez wahania możesz powiedzieć „Dziękuję!”
Trzy rzeczy. Życie, miłość i wiara.
Naszym rodzicom zawdzięczamy przede wszystkim to, że jesteśmy na tym świecie. Cokolwiek się stanie, oni zawsze pozostaną tymi, którzy przekazali nam życie. Tak samo miłość - to nasi bliscy nauczyli nas kochać przez to, że nas pokochali. A wiara? Wiara to niesamowicie wielki dar. Często dziękuję moim rodzicom za chrzest, bo wiem, jaki niesamowity prezent otrzymałam - dali mi to, co obecnie jest dla mnie najważniejsze.Zdaję sobie sprawę z tego, że sytuacje są różne. Nie wszyscy mają to szczęście, żeby dorastać w pełnej, kochającej się rodzinie. Lecz Pan Jezus nigdy nie zostawia nas samych. On zawsze jest naszą rodziną. Stawia na naszych drogach ludzi, którzy wypełniają miejsce w naszych sercach i w naszym życiu. Dlatego, jeśli jest wśród was ktoś, kto myśli, że go to nie dotyczy - nie zawdzięcza nikomu miłości, wiary - to się myli. Na pewno w twoim życiu jest ktoś, komu bez wahania możesz powiedzieć „Dziękuję!”
Komentarze
Prześlij komentarz