Moje Niebiańskie serce jest... #11 Waleczne

Dzisiaj zapraszam Was serdecznie na kolejny post z mojej blogowej serii o tym, co w naszych sercach jest najpiękniejsze, o tym, do czego powinniśmy dążyć. Weźmiemy pod lupę cechę, która może kojarzy się z odwagą, ale jednak odwagą nie jest.



Moje Niebiańskie serce jest waleczne!

Nie chodzi tutaj, oczywiście, o gotowość do walki z drugiem człowiekiem. Nie, nie, nie. Waleczność, którą Bóg umieścił w naszych sercach ma zupełnie inny charakter. To gotowość do walki o miłość.

Nikt z nas nie jest idealny, a mimo to Bóg nas kocha. Właśnie takich, słabych. Uczynił nas jednak zdolnymi do miłości, a skoro jesteśmy Jego dziećmi, to do niej powinniśmy dążyć. Pośród licznych słabości, pośród naszej ogromnej łatwości do oskarżania, plotkowania, zawiści i zdolności podkładania sobie nawzajem kłód pod nogi, jest takie ziarenko waleczności o dobro, które czeka na to, aż go wreszcie podlejemy.

Każdy człowiek ma na tym świecie inną misję do wykonania, jedyną i niepowtarzalną. Jednak one wszystkie łączą się i wyrażają w jednym słowie: MIŁOŚĆ. Nasza waleczność może wyrażać się każdego dnia. Kiedy opowiadamy się za uczciwą pracą, nie za oszustwem, wybieramy waleczność. Kiedy staramy się, aby nasze życie było jak najpiękniejsze, żeby pokazać światu miłość Chrystusa, wybierasz waleczność. Za każdym razem, kiedy powstajemy, tak jak Jezus razem ze swoim krzyżem, wybieramy waleczność. Bo nie poddajemy się dla Niego. Walczymy,  aby zbudować świat, w którym króluje Miłość.




Komentarze

Popularne posty