Włóż w to serce, czyli filozofia mojego życia
Jak reagujecie, kiedy coś niespodziewanie bardzo was ucieszy?
Ja zazwyczaj tańczę z radości lub podskakuję. Zdarzyło mi się to np. gdy:
- odkryłam, że projektowanie domów bardzo mi się podoba i chcę zostać architektem,
- otrzymałam miłą wiadomość od kogoś, kogo bardzo lubię,
- zapadła bardzo pomyślna dla mnie decyzja,
- usłyszałam prosty sposób na to, jak pięknie żyć.
I właśnie o tym chciałabym opowiedzieć.
To był czerwiec. Rysowałam wielki plakat związany z kreatywnością i oglądałam film o świętym Janie Bosco. Jego rozmowa z Dominikiem Savio, ukazana w tej produkcji, na dobre zapadła mi w pamięci. A właściwie to jedno zdanie, które zapisałam nie tylko w moim sercu, ale także w pokoju oraz w wielu zeszytach.
Co to znaczy? Żyć z sercem to żyć z miłością i oddaniem.
Nie musisz spędzać godzin na modlitwie. Nie musisz brać na siebie miliona obowiązków, aby poczuć, że robisz coś dla innych. Wystarczy, że do wszystkich rzeczy, które czekają w twoim planie dnia na wykonanie, dodasz maksymalną ilość miłości. To przybliży cię nie tylko do Boga, ale i do ludzi.
A czy wy macie jakąś myśl, która zapisana w waszych sercach, prowadzi was przez życie? Koniecznie dajcie znać!
Ja zazwyczaj tańczę z radości lub podskakuję. Zdarzyło mi się to np. gdy:
- odkryłam, że projektowanie domów bardzo mi się podoba i chcę zostać architektem,
- otrzymałam miłą wiadomość od kogoś, kogo bardzo lubię,
- zapadła bardzo pomyślna dla mnie decyzja,
- usłyszałam prosty sposób na to, jak pięknie żyć.
I właśnie o tym chciałabym opowiedzieć.
Prosty sposób na to, jak pięknie żyć
To był czerwiec. Rysowałam wielki plakat związany z kreatywnością i oglądałam film o świętym Janie Bosco. Jego rozmowa z Dominikiem Savio, ukazana w tej produkcji, na dobre zapadła mi w pamięci. A właściwie to jedno zdanie, które zapisałam nie tylko w moim sercu, ale także w pokoju oraz w wielu zeszytach.
Możesz być święty przez wszystko, co robisz, jeśli robisz to z sercem
Co to znaczy? Żyć z sercem to żyć z miłością i oddaniem.
Nie musisz spędzać godzin na modlitwie. Nie musisz brać na siebie miliona obowiązków, aby poczuć, że robisz coś dla innych. Wystarczy, że do wszystkich rzeczy, które czekają w twoim planie dnia na wykonanie, dodasz maksymalną ilość miłości. To przybliży cię nie tylko do Boga, ale i do ludzi.
A czy wy macie jakąś myśl, która zapisana w waszych sercach, prowadzi was przez życie? Koniecznie dajcie znać!
,, Niech stąpi duch Twój i odnowi oblicze Ziemi tej Ziemi'' Oczywiście Jan Paweł II. Zapadł mi ten cytat w pamięć. Bóg zawsze z Nami będzie i Nas wesprze. Nie ważne czy zachorujemy czy stracimy kogoś bliskiego on pomoże Nam w tej walce. Nie opuści Nas ani na chwilę. Mi pomaga modlitwa do Świętej Rity. Ona jest moją patronką. Modlitwa do niej jest dla mnie czymś wspaniałym. Wtedy czuje jej bliskość i wiem, że mnie wysłucha i wesprze. Moja operacja to była dla mnie walka. Wiedziałam, że zostały mi tylko ostatnie chwile, ale jednak czułam, że z Bożą pomocą się uda. Jestem z siebie dumna na 100%. Dziękuję Bogu za to , że mi pomógł. Cieszę się każdą chwilą. Jest jeszcze ktoś kto mi pomógł i mnie wsparł w tej walce. To byłaś ty. Za to Ci dziękuję. Niech Bóg otacza Cię opieką . Bóg zapłać
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuń