Jaki jest obraz Boga w Twoim sercu?

Bardzo wiele postów, które piszę, powstaje pod wpływem tego, co mnie spotyka i nie ma w tym chyba nic dziwnego. Dlatego dzisiaj publikuję dwa teksty - jeden planowany, drugi nieplanowany. I ten jest właśnie tym drugim. Tutaj spróbuję rozważyć, jaki jest Bóg, ale przede wszystkim pobudzić Cię do refleksji nad tym, jaki jest obraz Boga w Twoim sercu. A więc - zaczynajmy!





Wszyscy wiemy, że Bóg jest dobry i miłosierny lub przynajmniej słyszymy, jak wszyscy tak mówią. Ale czy to do nas dociera? Czy my to rozumiemy? 

Po raz kolejny do napisania posta zainspirowała mnie lekcja języka polskiego. Oglądaliśmy "Dekalog I" Krzysztofa Kieślowskiego. I potem wyłoniło się pytanie: dlaczego Bóg ukarał pychę głównego bohatera śmiercią syna? Jak to się ma do Bożego miłosierdzia?

I zabolało mnie to, bo zrozumiałam, że wiele osób nie wierzy w Boga lub nie wierzy Bogu, bo ma o Nim błędne wyobrażenie, bo coś zostało im nie do końca lub źle wytłumaczone.

Nie mogę powiedzieć, że cokolwiek wiem lepiej, bo to nie prawda. Wiele jest pytań, na które nie potrafię udzielić odpowiedzi, ale staram się ich szukać blisko Boga. Ośmielę się więc  zasygnalizować Wam tylko, jak ja rozumiem sytuację przedstawioną w wyżej wspomnianym filmie.


Wszystko zaczyna się od przyjęcia wiadomości, że Bóg jest dobry. 


Bóg nie grzeszy. On stworzył świat pełen prawdy i miłości, a to grzech człowieka sprowadził na świat wszelkie zło. Niebieski Ojciec nie bawi się naszym kosztem, nie zsyła na nas trudności, bo Mu się nudzi! Bóg pragnie zbawienia wszystkich ludzi, inaczej nie posłałby na ziemię Jezusa, który umarł za nas. Owszem, Bóg czasem musi zadziałać, ukarać nas, bo jest sprawiedliwy i Jego sprawiedliwość pomaga nam dojść do Nieba. Bo gdyby Bóg przymykał oko na zło, to co by się działo na ziemi!

Pan jest łagodny i miłosierny, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy Pan jest dobry dla wszystkich i Jego miłosierdzie ogarnia wszystkie Jego dzieła (Ps 145, 8n)
Taki jest więc nasz Bóg, taki jak dobry Ojciec. Łagodny i łaskawy, ale konsekwentny oraz sprawiedliwy, aby prowadzić nas do Nieba, a nie na bezdroża. 

Jak słońce na sznurku, czyż nie? :)

Kiedy odniesiemy to do filmu "Dekalog I" wiemy, że śmierć chłopca nie była Bożą zemstą. Bóg się nie mści, bo gdyby tak było, sam podważałby siebie. A przecież wszystko zawiera się w tym, że Bóg jest dobry. Dlatego ja w tym filmie widzę konsekwencje pychy oraz Boże współcierpienie wobec ludzkiej straty, co doskonale można zobaczyć w momencie, gdy kapiący wosk tworzy łzy na twarzy Maryi.

A więc podsumowując, Bóg jest dobry. Będę to powtarzać, dopóki nie dotrze :) Zostawiam Was także z refleksją:

Jaki jest obraz Boga w moim sercu? Czy wierzę w Jego miłosierdzie, czy specjalnie przypisuję Mu najgorsze cechy?

Jakakolwiek będzie na to Twoja odpowiedź, pamiętaj, że Bóg i tak Cię kocha. Jest przecież Dobrym Ojcem. A teraz to powtórz ;)

Komentarze

Popularne posty