Daj z siebie więcej!

Życie jest i długie, i krótkie. Gdy uświadamiamy sobie, jak stary jest już świat, śmiało dochodzimy do wniosku, że nasz pobyt na Ziemi to zaledwie zmrużenie oka, chwilka. Będąc jednak tutaj, myśląc o swoich doświadczeniach, przeliczając swoje lata życia na minuty, a nawet sekundy, widzimy, że do dyspozycji dane nam zostało sporo czasu. Od nas zależy, jak go wykorzystamy. Jak żyć, aby życia nie zmarnować? Brzmi to niezwykle filozoficznie, ale chyba znajdą się na to jakieś pomysły.

Myślę, że bardzo ważne w życiu jest to, aby więcej dawać niż brać. Tak samo, jak smutno byłoby żyć bez żadnego człowieka wokół siebie, tak samo źle byłoby żyć tylko dla siebie. Bo gdzieś w podświadomości mamy przecież zakodowaną chęć czynienia dobra. I to jest piękne.

Dwa lata temu miałam wielką przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z Jankiem Melą. Powiedział on wtedy coś, co mocno zagnieździło się w mojej głowie. Nie pamiętam, czy już Wam o tym pisałam, dlatego najwyżej jeszcze raz wspomnę. Pomaganie innym to najbardziej samolubna rzecz na świecie. Bo pomagając innym, pomagamy tak naprawdę sobie ;)

Dlatego właśnie apeluję dzisiaj: starajcie się dać światu od siebie jak najwięcej! Abyście nie byli jego dłużnikami, lecz dobroczyńcami. Każdy, naprawdę każdy z nas ma w sobie dar dla świata, którym może go obdarzyć, jeśli tylko zechce. A więc, jaka jest dzisiaj Twoja decyzja? 

Idziesz przez świat i światu dajesz kształt przez twoje czyny ~ Stanisław Wyspiański

Sami bowiem wiecie, jak należy nas naśladować, bo nie wzbudzaliśmy wśród was niepokoju ani u nikogo nie jedliśmy za darmo chleba, ale pracowaliśmy w trudzie i zmęczeniu, w dnie i w nocy, aby dla nikogo z was nie być ciężarem. Nie jakobyśmy nie mieli do tego prawa, lecz po to, aby dać wam samych siebie za przykład do naśladowania. Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! (2 Tes 3,7-10)